Skocz do zawartości


Zdjęcie

Budowa Stalowej Lodzi Wedkarskiej


92 odpowiedzi w tym temacie

#41 HeviDi

HeviDi

    Weteran

  • Members
  • 108 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 11 czerwca 2014 - 10:52

Kolejna rzecz to bylo szybkie przygotowanie srodka do malowania...
Tak naprawde pogoda mi nie sprzyjala, a dodatkowo lodz jest pod chmurka takze, co popadalo to pojawial sie problem w postaci rdzawego nalotu...













Użytkownik berzer edytował ten post 11 czerwca 2014 - 10:57


#42 HeviDi

HeviDi

    Weteran

  • Members
  • 108 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 11 czerwca 2014 - 11:16

Pierwsze malowanie icon_smile.gif Wczorajsza robota :] Zaczyna wygladac przyzwoicie ;]











#43 Ignus

Ignus

    Weteran

  • Members
  • 252 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Kędzierzyn-Koźle

Napisano 12 czerwca 2014 - 14:34

Witam!

Podziwiam ambitny i piękny projekt łodzi, szczere gratulacje!

Teraz pytanie:
-Czy liczyłeś już wyporność łodzi? czy sprawdzałeś ją na jakiejś płyciźnie jaki stawia opów w wodzie, bo wydaje się ciut toporna.

-Czy przed pomalowaniem dokładnie oszlifowałeś łódkę z rdzy? czy była dobrze odtłuszczona i oczyszczona?

Teraz rada:

Odnośnie rdzy. Nie wiem czy będziesz ją zostawiał w wodzie czy za każdym razem wyciągał na brzeg, ale dobrym zabezpieczeniem (obecnie stosowanym na okrętach) są tak zwane protektory. Wystarczy że do łódki przyspawasz kawałek grubej kostki, lub blachy cynkowej. polega to na tym że tworzy się układ ogniwa galwanicznego i w rezultacie koroduje tylko ta blaszka cynkowa która stopniowo zanika, za to cała łajba będzie nie ruszona.

Po jakimś czasie regenerujesz tylko protektor, dokładając nową blaszkę cynkową. a to łatwiejsze niż robienie całej łodzi od nowa czy łatanie spawów.


Ceterum censeo Calisia delendam esse

#44 HeviDi

HeviDi

    Weteran

  • Members
  • 108 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 12 czerwca 2014 - 15:42

Witam serdecznie,

Dziekuje za pozytywny komentarz.

Odpowiadajac na Twoje pytania.

1) Obrazowo - teoretyczna masa wody jaka zostanie wyparta przez lodz zanurzona po gorna krawedz burty (burta ma 50cm wysokosci) to jakies 1895kg - tak, prawie dwie tony icon_wink.gif
W sumie teraz jak na to patrze to wydaje mi sie, ze pospawalem Titanica albo conajmniej kuter rybacki. Jakis szczegolnych testow nie bylo, ktore by pokazaly jak wyglada plywalnosc tejze jednostki. Swojego silnika elektrycznego 54lb uzywalem na bardziej topornych lajbach i bylo ok; oczywiscie nie byla to lodz sportowa ale przemieszczala sie z miejsca na miejsce w rozsadnym tempie icon_smile.gif



2) Tak, lodka zostala dokladnie oszlifowana (na tyle na ile potrafilem), a nastepnie przemyta benzyna ekstrakcyjna. Po odpoarowaniu benzyny pomalowana farba

------------------------

Zakladajac, ze sama lodka bedzie wazyc jakies 225-250kg, ok, dajmy te 250kg to i tak pozostaje spory zapas.
1895kg - 250kg = 1645kg (czyli moge spokojnie zabrac na lodke 16 normlanie zbudowanych ludkow icon_wink.gif

Przy wadze 250kg lodz zanurza sie (teoretycznie) na jakies 8,5-9cm. Po dolozeniu obciazenia w postaci silnika, wedkarzy i lodowki z piwem to moze dojdziemy do 15cm icon_smile.gif ...ale to czysta teoria...

Lodz byla tylko testowana pod wzgledem szczelnosci ale to i tak ciut na wyrost. Lodz zalalem woda i spr czy nie cieknie... nie bylo wiekszych problemow. Z drugiej strony, nawet jesli bedzie mala dziurka po spawaniu, to lodz za szybko nabierac wody nie bedzie bo cisnienie tez za duze nie bedzie - bedzie jakis tam czas reakcji na podplyniecie do brzegu czy tez pomodlenie sie...



#45 HeviDi

HeviDi

    Weteran

  • Members
  • 108 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 12 czerwca 2014 - 15:45

Co do wspomnianego "protektora" - to nie wiedzialem o czyms takim. Musze spr jak to wyglada i z czym to sie je :/ Troche pozno o tym sie dowiedzialem. A to moge sobie wspawac gdziekolwiek? Jaki duzy ten "ajzol" musi byc? Jakis "%" masy calej stali uzytej na lodz?

#46 HeviDi

HeviDi

    Weteran

  • Members
  • 108 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 12 czerwca 2014 - 16:01

Lada dzien na jakis server wrzuce pliki z projektem... moze poza osobami, ktore prosily mnie juz o ten projekt, dojda kolejne i bedzie mozna zobaczyc rozne wariacje tejze lodzi...

Ja ja nazwalem CATALINA... na czesc CATALINA AIRCRAFT


Użytkownik berzer edytował ten post 12 czerwca 2014 - 16:25


#47 Ignus

Ignus

    Weteran

  • Members
  • 252 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Kędzierzyn-Koźle

Napisano 12 czerwca 2014 - 18:43

Witam!

jeszcze jedno istotne pytanie, z jakiej stali robiłeś pogromce neptuna?

Co do szczelności, drobne przecieki to też nie taki duży problem bo łódź z czasem sama się uszczelni (osadzi się kamień na dziórkach i je zatka)

co do protektora, śpieszę tłumaczyć.

Zjawisko korozji jakie zachodzi wynika z utworzenia mikroogniwa elektrycznego(cos jak by minibateria) gdzie następuje roztwarzanie metalu (głównie żelaza) do tlenku żelaza (wrednej złośliwej rdzy)

Jeśli, na powierzchni łódki pojawia się inny metal który jest bardziej aktywny (np. własnie cynk) to ułatwia on utworzenie mikroogniwa, w tym, że to cynk pracuje jako anoda, a reszta łódki jako katoda. Dla nas oznacza to że nie rdzewieje cała łajba, tylko jak by rdzewieje tylko ten kawałek cynku. Oznacza to że jeżeli przyspawasz kawałek cynku np. o powierzchni 100x100x5 mm do powierzchni łódki to zaczyna pracować ogniwo. z czasem ta blaszka cynkowa zacznie zanikać (koroduje) ale, dzięki temu reszta łajby będzie się trzymac.

Warunki do spełnienia: blaszka musi bezpośrednio łączyć się z konstrukcją, oraz protektor musi być pod poziomem wody.
oznacza to że jeśli na dziobie i na rufie, od zewnętrznej strony przyspawasz takie blaszki i potem to pomalujesz, to własnie te blaszki będą korodować. i raz na jakiś czas (nie jestem w stanie określić co ile miesięcy/lat) będziesz musiał wymienić tylko te blaszki.

mozna poczytac o tym w internecie - sporo o tym jest. np. http://pl.wikipedia....al...ed_korozją

w praktyce, możesz zeskrobać trochę farby, dospawać protektor i pomalować jeszcze raz icon_smile.gif
projekt mobilnej łabjy bardzo mi się spodobał icon_wink.gif
Ceterum censeo Calisia delendam esse

#48 HeviDi

HeviDi

    Weteran

  • Members
  • 108 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 12 czerwca 2014 - 20:39

Material z jakiego wyciete zostaly arkusze to stal konstrukcyjna zwyklej jakosci, bodajze w gatunku S235, odpowiednik dawnego St4.

A dlaczego kolega pyta?

Hmmm... skad skombinuje taki kawalek cynku? ;]

Użytkownik berzer edytował ten post 12 czerwca 2014 - 20:41


#49 Ignus

Ignus

    Weteran

  • Members
  • 252 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Kędzierzyn-Koźle

Napisano 13 czerwca 2014 - 09:31

Pytam gdyż jest to istotne dla protektora, gdyż metal na protektor musi mieć niższy potencjał redukcyjny w szeregu napięć elktro... bla bla bla.. sorry - zboczenie zawodowe.

Chodzi o dobranie metalu na protektor. Musi on być aktywniejszy niż metal z jakiego jest zrobiona łódź.

Cynk, możesz dostać w sklepach metalowych, czasem na skupie złomu, możesz też zapytać w sklepach typu castorama etc. Ważne aby to był cynk, a nie wcisnęli Ci blachy ocynk, bo to diametralnie co innego.
Ceterum censeo Calisia delendam esse

#50 HeviDi

HeviDi

    Weteran

  • Members
  • 108 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 13 czerwca 2014 - 09:37

Tak wlasnie sadzilem, ze chodzi Tobie o dobor materialu na protektor.

Pomysle o tym, chociaz w tym momencie jestem juz na dosc zaawansowanym etapie wykanczania icon_wink.gif Jeszcze na weekend wybywam... Zobaczymy...

A zboczenie zawodowe jest dla mnie zrozumiale. Jesli mozna - kolega z jakiej branzy? icon_smile.gif

#51 Ignus

Ignus

    Weteran

  • Members
  • 252 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Kędzierzyn-Koźle

Napisano 13 czerwca 2014 - 09:39

Chemik, a dokładniej Technolog Chemiczny - inaczej chemia przemysłowa icon_smile.gif
Ceterum censeo Calisia delendam esse

#52 HeviDi

HeviDi

    Weteran

  • Members
  • 108 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 13 czerwca 2014 - 09:59

Ok. Pytalem bo widze szeroka wiedze z tego tematu.

To co przedemna zostalo to:
- ewentualnie zamontowac protektory icon_smile.gif
- pomalowac lajbe do konca,
- wykonac siedziska,
- wykonac mocowanie do silnika elektrycznego,
- wiosla (wstepnie uzyje "kupnych", moze wykonam wlasne),
- dokonczyc elemnty do wciagania "obciazenia" do kotwiczenia,
...
- wodowanie
...
...
...
- podniesienie lodzi z dna jeziora - pewnie wynajme firme, ktora wyciagnela Kursk ;]

#53 Ignus

Ignus

    Weteran

  • Members
  • 252 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Kędzierzyn-Koźle

Napisano 13 czerwca 2014 - 11:23

Zapomniałeś o butelce szampana która majestatycznie rozbija się o burtę icon_wink.gif
Ceterum censeo Calisia delendam esse

#54 HeviDi

HeviDi

    Weteran

  • Members
  • 108 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 19 czerwca 2014 - 09:32

Maly update:
- z pelnym szacunkiem dla kolegi Ignus'a za zasugerowanie genialnego pomyslu, ja osobiscie tego teraz nie zrobie; mam tutaj na mysli "protektory". Niestety nie pozyskalem cynku, ale tak na marginesie anody cynkowe mozna kupic w Juli Jula - anoda cynk. (btw - sa tansze od tych na allegro, az dziwne icon_biggrin.gif ). Moja lajba nedzie musiala przetrwac do listopada i w sezonie zimowym dodam jej cynkowa bizuterie icon_smile.gif
- druga sprawa, malowanie; w warunkach przydowmowych nie polecam SeaLine'a. Puszka, ktora kupilem (lacznie ponad 100zl) ledwo starczy na pomalowanie dna 2x... i to samego dna bez burt powyzej lini wody! :/ Ok, moze oni zakladaja, ze puszka starczy na X metrow kwadratowych, ale to przy okreslonej grubosci wartswy liczonej w 1000 czesciach mm... jest niemozliwoscia uzyskanie tego walkiem, nie wspomne juz o pedzlu...

Lodz jest pomalowana 2x od zewnatrz, 1x od wewnatrz... teraz pozostaje pomalowanie jeszcze raz podkladem srodka i zaczynamy malowanie kolorem icon_smile.gif ...rybki... powoli nadchodze ;]

#55 Ignus

Ignus

    Weteran

  • Members
  • 252 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Kędzierzyn-Koźle

Napisano 22 czerwca 2014 - 22:23

Dobra farba też się nie da korozji icon_smile.gif

A więc mój pomysł z protektorami się spodobał i będzie kiedyś wdrożony w życie? icon_biggrin.gif Czuje się doceniony icon_biggrin.gif

co do farby to masz rację, te wydajności na powierzchnie to są oszukane, zawsze trzeba liczyć z zapasem.

Masz już pomysł jak będzie nazywać się łajba?
Ceterum censeo Calisia delendam esse

#56 HeviDi

HeviDi

    Weteran

  • Members
  • 108 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 26 czerwca 2014 - 11:37

Tak, pomysł z protektorami jest bardzo ciekawy. Jak bym wcześniej o nich wiedzial to zostawilbym wspawane szpilki i do nich przykrecil te protektory z "JULI", 50zl za sztuke - nie ma tragedii.

Co do farb, bo to teraz dla mnie temat na topie - nie wiem czy wspomianlem, ale zniszczylem sobie podklad chlorokauczukowy farba nawierzchniowa oparta na nitro... glupota ale tez i brak sprzetu icon_wink.gif

Zasadniczo sprawa wyglada tak, mam lodz pomalowana podkladami opartymi na chlorokauczuku. Juz w zeszlym roku kupilem sobie kolor - rzeklbym - sliczny kolor, matowy khaki, ciemny odcien... ale nie wiedzialem, ze farba oparta na nitro zrobi mi takie spustoszenie w podkladzie.

Malowanie probne wykonalem na rufie, gdzie beda deski pod silnik. Pomalowalem pedzelkiem i tam gdzie nalozylem niezbyt gruba warstwe farby nitro to ladnie pokrylo, obeschlo i jest ok, natomiast w miejscu gdzie farba sciekla, np. pod rure wspawana na burtach lodzi, zrobily sie male zacieki i to juz bylo za duze stezenie nitro. W efekcie porobily sie "purchawki", farba sie zmarszczyla i odeszla z calym podkladem.

Ciut sie zirytowalem... znajomy polecil mi malowanie z pomoca pistoletu lakierniczego i sprezarki, ale odszedlem od tego pomyslu na rzecz krycia kolorem tez w chlorokauczuku.

Troche szukalem i znalazlem firme, ktora na zyczenie zrobila mi kolor taki jaki dokladnie chcialem... mieszanie farby na miejscu trwalo moze z 10min icon_smile.gif

Kolor jaki wybralem to ciemna oliwka, taka militarna zielen - wg RAL 6003



Tutaj stwierdzilem, ze przez caly czas bladzilem i wybieralem jakies polsrodki... stwierdzilem, ze chce miec cos porzadnego i wybralem farby chlorokauczukowe Tikkurila



Szczerze? Panowie i Panie... rewelacja... jakosc sama w sobie... naprawde polecam... do tego dedykowany rozcienczalnik do chlorokauczukow, nic innego bo bedziecie "beczec" tak jak ja...

Kolejna sprawa - samo malowanie chlorokauczukiem:
- PISTOLET - jak mozna sie domyslac to malowanie pistoletem przy chlorokauczuku to slaby pomysl sam w sobie bo zapewne malo kto z nas ma porzadny sprzet do tego, a gdzie jeszcze umiejetnosci icon_smile.gif ...ja dodatkowo maluje na dworze to warunki atmosferyczne malo kiedy sprzyjaja...
- WALEK - przy pierszym malowaniu podkladem chlorokauczukowym to wydawalo mi sie, ze jest OK; szybkoschnacy podklad chlorokauczukoway z zeszlego roku byl bardziej przyjazny dla walka niz te, ktore kupilem w tym roku... ale jakos przezylem... malowanie kolroem bylo juz ciut gorsze... robily sie "wlosy" chlorokauczuku, lataly po calej lodzi i robily slady/zacieki... serio, nie polecam malowac walkiem... aaa... jeszcze jedno... po 1-2 malowaniach ten walek to mozna wyp... nic wiecej... tez pare zlotych poszlo na te walki :/
- PEDZEL - nowy wymiar mocy w malowaniu chlorokauczukiem icon_smile.gif ...nie za szeroki pedzel (50mm) i 10-15% rozcienczalnika do farby i maluje sie super icon_smile.gif ...co pewien czas trzeba ciut rozcienczalnika dolac ale maluje sie wysmienicie i nawet jakies szczegolne slady po pedzlu nie zostaja icon_smile.gif ...tylko pedzel! icon_smile.gif musi byc w miare dobry, zeby "wlosow" nie tracil bo wydlubywanie z farby jest wnerwiajace icon_wink.gif

Dno lajby pomalowalem, moze pozniej wrzuce zdjecia. Teraz tylko srodek, potem 7 dni schniecia i topienie... tzn wodowanie lodzi icon_smile.gif

Co do nazwy mojego malenstwa to nie wiem... jakies propozycje? icon_wink.gif (penwie moja zona cos wymysli ;] )

#57 Uklejowy_magik

Uklejowy_magik

    Bulterier Spławika

  • Moderator
  • 1 238 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Słupca

Napisano 26 czerwca 2014 - 12:14

Jak nazwiesz łajbę imieniem żony to może nawet pozwoli na ryby jechać bez marudzenia icon_wink.gif

#58 HeviDi

HeviDi

    Weteran

  • Members
  • 108 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 26 czerwca 2014 - 12:32

Raczej z maloznka w tej kwestii problemu nie ma icon_smile.gif

#59 Ignus

Ignus

    Weteran

  • Members
  • 252 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Lokalizacja:Kędzierzyn-Koźle

Napisano 26 czerwca 2014 - 20:26

nazwe roboczą do pierwszego wodowania polecam Titanic icon_smile.gif albo U-571 lub Kursk

-Penetrator 2000
-Rybi-Mściciel
-Rybołów
-Nautilius
-Konserwa
-Kotwica

icon_biggrin.gif
Ceterum censeo Calisia delendam esse

#60 HeviDi

HeviDi

    Weteran

  • Members
  • 108 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 26 czerwca 2014 - 21:44

Wstepnie mialo byc "CATALINA" icon_smile.gif ...ale "Rybi-Mściciel" jest niezly hahaha icon_smile.gif

W sumie nie chcialbym aby lajba poszla na dno jak Titanicus icon_wink.gif ...jestem coraz bardziej podjarany jak znajde drugie dno jeeziora ;] ...ogolnie farba Tikkurila swietnie kryje i kolor jest super icon_smile.gif ...mikro szczeliny wypelnila jak opetana icon_smile.gif ...jestem zadowolony, jeszcze jedna warstwa farbki, dechy i topimy lajbe icon_smile.gif

Aha, postaram sie zrobic jakis filmik z pierwszej i ostatniej podrozy tej lajby nad jezioro ;] Bedzie beka na Youtubie, ogladalnosc bedzie na poziomie topowych filmow na YT ;] ...a o 19 bede w TVnie... UWAGA TVN, bedzie duzo nurkow, straz, policja... zwlaszcza, ze niedaleko jest osrodek szkoleniowy smerfow ;]

Użytkownik berzer edytował ten post 26 czerwca 2014 - 21:49




Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych