92 odpowiedzi w tym temacie

[HeviDi]

Witam serdecznie,

W tym wątku chciałbym opisać cały proces budowy mojej łodzi wędkarskiej.

Wiem, że wielu stwierdzi iż mija się to z celem, że mogę kupić "plastik" albo "stalówkę" gotowa. "Plastik" odpada bo akurat na łowisko gdzie lodź będzie wodowana kultura przyjezdnych nie pozwala na trzymanie takiej lódki przy brzegu.
Łódź stalowa jest na tyle ciężka i "wandaloodporna", że się do tego celu nada

Oczywiście, mogłem taka łódkę kupić ale akurat mam pod ręką migomat i chciałem zrobić coś samemu

Projekt lodki wykonany na "zamówienie"...

Rysunek lodzi wedkarskiej

---------------------------------------------------------------
Jeżeli ktoś jest zainteresowany projektem i chciałby we własnym zakresie wykonać łódeczkę to projekt jest darmowy, do pobrania pod wskazanym adresem:

https://grabcad.com/...ng-steel-boat-1



---------------------------------------------------------------

Powodzenia

Na razie taka namiastka informacji... czas iść na ryby

W najbliższym czasie opisze jak się sprawy mają


-------------------------------------------
BILANS KOSZTÓW - będzie systematycznie uzupełniany
-------------------------------------------

- koszt projektu - brak
- wycięcie poszczególnych elementów łodzi + materiał - 650zł
- drut spawalniczy 0,8mm 5kg - 80zł
- wycięcie dodatkowych elementów (wręgi, dulki, mocowanie rolek do "kotwic") - 100zł
- dodatkowe elementy (rura śr 22mm, pręty, płaskowniki) - 50zł
- farby (podkład SeaLine, zwykły podkład kauczukowy bodajże, farba - kolor) - ok. 160zł (temat SeaLine porusze przy malowaniu)
- dodatkowe dwie puszki farby podkladowej - 65zl
- wycięcie szablonu z numerami łajby - 24zł
- katowniki do wzmocnienia newralgicznych krawedzi lodzi (dziob i rufa) oraz teowniki potrzebne na "kile" i prostowanie dna - 100zł
- szczotki druciane, tarcze lamelkowe potrzebne do poprawienia moich spoin - 70zł
- walki i pedzle malarskie itp. - 50zł
- dodatkowa rolka drutu (w miedzyczasie spawalem jakies inne ustrojstwa) - 80zł
- czas poświęcony na spawanie - bezcenny

...cdn...

------------------------------------------------------------
= 1429zł ....sporo :/
------------------------------------------------------------


-------------------------------------------

Użytkownik HeviDi edytował ten post 03 lipca 2014 - 20:54

[HeviDi]

Wszystkie elementy wycięto na laserze. Blacha jaką wykorzystano na dno i burty to zwykła blacha stalowa o grubości 1,5mm.
Burty oraz dno wycięto w dwóch częściach - należało je ze sobą pospawać. A że to są moje początki ze spawaniem migomatem także wyszło jak wyszło. Może nie jest estetycznie ale mam nadzieję, że będzie szczelnie.
Szczelność przetestujemy na samym końcu budowy

Dno łodzi w przygotowaniu do spawania:


Nie wiem... w ogóle ktoś jest zainteresowany tym tematem?

Użytkownik berzer edytował ten post 18 lipca 2013 - 13:23

[A_post_oł]

Łodzie stalowe są wśród wędkarzy mało popularne ze względu na ciężar (przez co są stacjonarne) i kłopotliwą konserwację.
Tym niemniej na pewno wiele osób obserwuje twój wątek i życzy Ci powodzenia.
Gdybyś dodał dokumentację fotograficzną z postępu prac to byłoby jeszcze ciekawiej.

[HeviDi]

Początek spawania łodzi. Niestety nie mam zdjęć ze spawania burt ale też nie ma czym się chwalić. Spawając burty popełniłem błędy których przy spawaniu dna chciałem uniknąć.

Łączenie kawałków dna zacząłem od punktowego połączenia; następnie dodałem kontowniki aby usztywnić cienką blache - przypominam, spawałem blachę o grubości 1,5mm.







Po wspawaniu kontowników ustawiłem blachę pionowo i spawałem do góry do dołu, krótkimi odcinkami.



Błędem było usunięcie kątowników po połączeniu blach - następnym razem takowe zostawie do samego końca. Tutaj musiałem na nowo dodać dwa kątowniki oraz wspawałem wręgi. Jak na to teraz patrzę to wręgi są za szerokie i ciut za wysokie. Wręgi są z blachy o grubości 4mm

Użytkownik berzer edytował ten post 18 lipca 2013 - 15:48

[Banita]

Tak się składa, że ja również robię łódkę i o bardzo zbliżonych wymiarach, 

Użytkownik Banita edytował ten post 21 czerwca 2016 - 16:45

[HeviDi]

Tak się składa, że ja również robię łódkę i o bardzo zbliżonych wymiarach, długość około 4 m i szerokość 145 cm, moja łódka też będzie wandaloodporna i niema zachwycać swoim urokiem. Materiał to laminat poliestrowo szklany a raczej jakieś zbyteczne konstrukcje z tego materiału. Zdjęcie przedstawia już zrobioną (a raczej zaczętą cześć kadłuba) część o długości 2 m. Białe i drewniane części to konstrukcje pomocnicze, czarne to forma pomocnicza do wylaminowania relingu, te rzeczy zostaną w odpowiednim czasie wymontowane i posłużą znowu przy robieniu tylniej części łódki.
Jak na razie to było sporo pracy i zużyłem 0,5 kg maty i około 1 kilograma żywicy.

Nieźle Moja też raczej zachwycać wyglądem nie będzie. U mnie łódka z włókna szklanego nie ma prawa bytu - przynajmniej takie jest przekonanie. A stalowe jakoś się ostały i już długie lata stoją.

Aktualnie pracuje nad dulkami i wiosłami.

Prace przy samej łódce zatrzymane ponieważ powstało kilkia "wad"... powstałe problemy wynikają z braku doświadczenia i złej kolejności robót Ale wszystko do wyprowadzenia.

Czekam na wygięcie rur, a dokładniej na moment kiedy zrobie sobie prowizoryczną giętarke.

Ogólnie prace są posunięte dalej niż jest to pokazane na zdjęciach ale niestety nie mam ich zaaktualizowanych. Jak będą nowe zdjęcia to sie "pochwale".

[Banita]

Obejrzałam dokładnie Twój plan i martwi mnie w nim brak miejsca na komory wypornościowe lub jakiś inne materiał wypornościowy, któryby uratował Twoja łódkę przed utonięciem.
Czy przewidujesz materiał np. styropian?

[HeviDi]

Hej,

W tym egzemplarzu nie przewiduję żadnych komór wypornościowych - na naszym jeziorze wszystkie "stalowki" są budowane na zasadzie "titanica" także nadzieja w tym, że opatrznośc nademną będzie czuwać.

Ja osobiście do tego projektu mam pewne zastrzeżenia i niektóre rzeczy bym zmienił - no ale teraz jest już za późno i może zmienię to w następnych projektach

Pozdrawiam

Użytkownik berzer edytował ten post 19 lipca 2013 - 11:31

[HeviDi]

Jeżeli będzie ktoś zainteresowany to mogę spróbować zrobić jakies zestawienie kosztów wykonania łodzi.

Druga sprawa to jest opcja na zamieszczenie projektu w postaci plików CAD - może ktoś również będzie chciał wykonać taką łajbę.

Teraz kolejna dawka zdjęć z postępów przy budowie łodzi. W sumie miałem dość sporą przerwę przy projekcie. Z jednej strony zniechęcenie faktem, że górny rant burt dość mocno pofalował po wspawaniu siedzisk, z drugiej zaś problem z giętarką.

No ale to bylo w sumie do przewidzenia, że góra zacznie mi "falować". Tak więc postanowiłem wspawać element usztywniający górny rant burt. Na początku chciałem zastosować zwykły pręt zbrojeniowy o śr.12mm - za wiotki; rurka o śr 16mm - niby ok ale można było ją wygiąć na kolanie; rurka o śr 22mm i grubości ścianki 2mm - to już jest coś i była OK. Ale jak ją ładnie pogiąć? To własnie było druga sprawa, która mnie wstrzymała.
Na początku chciałem zlecić gięcie łuku - czekałem na wycene, na określenie się kosztu "po znajomości" - ale coś poszło nie tak... chciałem zrobić sam giętarkę ale koszt wykonania poszczególnych elementów w ogóle się nie kalkulował - przynajmniej na obecną chwilę. Więc tak mi trochę czasu zleciało, zrobiłęm prowizoryczną giętarkę ale to nie było to - w akcie desperacji poszedłem rurkę pogiąć między dwoma konarami drzew... no i to był strzał w 10! Rurki wygięłem w jakieś 15min

Więc lecimy dalej z projektem...

Tutaj widać jak "pofalowała" burta...


Tutaj porównanie jednej burty ze wspawaną rurką - ładnie się wyrpsotowała i usztywniła; druga burta pofalowana...


Pozostałe zdjęcia...

Użytkownik berzer edytował ten post 26 lipca 2013 - 08:53

[czaplak1983]

takie cienkie blachy spawaj punktowo po max 30cm na calym obwodzie. im mniej ciepla wprowadzisz w jednym miejscu tym mniejsze ryzyko odkształcenia sie blach. Najlepiej rozrysuj sobie plan spawania. przykladowy na zdjeciu.

Załączone miniatury

• 

[HeviDi]

Hej,

Dzięki za sugestie. W sumie staram się tak robić ale i tak są problemy. Tak jak pisałem wczęsniej dopiero uczę się spawać i to jeszcze własnie na tej łodzi. Teraz spawam drugą rurkę, na drugiej burcie i widzę większe deformacje całej burty.

Zobaczymy jak będzie dalej. Na kolejnym etapie podeśle jakieś zdjęcia.

Pozdrawiam

PS. Bo teraz zacząłem się nad tym dokładniej zastanawiać, co miałeś na myśli pisząc "spawaj punktowo po max 30cm na calym obwodzie"? Bo nie do końca rozumiem. Chodzi Ci, że spoina co max 30cm czy długość jednej spoiny to ma być max 30cm?

Użytkownik berzer edytował ten post 27 lipca 2013 - 11:20

[czaplak1983]

Jak pisałem wcześniej. Im mniej ciepła wprowadzisz w jednym miejscu tym mniej sie powygina. Dlatego jak masz do pospawania cały obwód łódki. To zrób plan spawania w taki sposób, że pojedyncze spawy będą miał długość po 20-30cm. Czyli troche z jednej strony, troche z drugiej potem środek. W taki sposób, że to pierwsze 20-30cm zdąży ostygnąć zanim położysz obok niego kolejną część. Tak spawa się cienkościenne elemanty by nie powyginały się. Z łódką jedz do jakiegoś kowala to Ci tę fale na burcie wygładzi palnikiem. Powodzenia ps. ustaw mały prąd

[HeviDi]

Hej,

No tak właśnie sobie spawam (robie dość króciutkie spoiny i skacze z miejsca na miejsce - sądze, że te 30cm to nawet ciut za dużo; ja robię spoiny 5-10cm) i przy tak cienkiej blaszce ciepło dość szybko oddziaływuje na strukturę materiału, że te odkształcenia są w sumie nieuniknione.
Wspawałem drugą rurkę i sądzę, że jest dobrze.
Co do kowala - nie będę angażował osób trzecich bo jak mam coś sknocić to wolę sam a w ogóle to dodatkowe koszta, których chciałbym uniknąć.

Pozdrawiam

Użytkownik berzer edytował ten post 28 lipca 2013 - 09:07

[HeviDi]

Pytanie:

Jakie powinny być proporcje wiosła?
- jaka dlugosc trzonu/chwytu; jakie proporcje?
- jaka wielkość pióra?
- na jakiej długości umieścic dulki (dulki chce mieć zintegrowane z wiosłem)?

[Banita]

Wiosła najlepiej kup, będą solidne dobre i taniej wyjdzie jak zrobienie.
 

Użytkownik Banita edytował ten post 21 czerwca 2016 - 16:46

[HeviDi]

Hej,

Dziękuje za podanie jakiś wartości, które mogą być dla mnie punktem wyjścia.
Rozważam zakup wioseł ale dulki i mocowanie to raczej odpada. Pospawanie kawałka "ajzola" raczej nie będzie problemem.
Co do wioseł - mam również koncepcje na ich wykonanie z elementów z odzysku - jedyny zakup to 4 trzonki do łopaty średnicy ok. 40-50mm; koszt może 16zł za 4szt.

Zobaczymy, wyjdzie w praniu.

[wahlul]

Po pierwsze gratuluję, bo łódeczka jest na prawdę śliczna i starannie zrobiona.

A teraz nieco krytyki (oczywiście konstruktywnej )

Dno jak widzę jest całkowicie płaskie. To źle. Przy takim ciężarze łódki woda będzie gięła blachę do góry i dno zrobi się wklęsłe. Przez to bardzo wzrośnie opór opływającej wody. Do tego będziesz miał efekt "pływającej podłogi", czyli przy chodzeniu dno będzie się uginało.
Musisz wzbogacić projekt i dorobić jakieś usztywnienie dna. Proponuję 3 kile zamiast jednego, czyli główny po środku i po jednym w połowie prawej i lewej połówki dna. Do tego powinieneś dodać denniki od środka. Proponowałbym dać je na ukos, a nie prostopadle, czyli zrobić taką choinkę.

Na przyszłość staraj się poświęcić więcej pracy i kombinuj z dnem tak, żeby było bardziej trójwymiarowe i chociaż minimalnie rozcinało wodę na boki. Wtedy łódka będzie dużo lżej pływała.

[HeviDi]

Witam,

Dziękuję za słowa uznania. Staram się. Ze względu, że jest to moja pierwsza łodeczka i dodatkowo pierwsze spawanie to starałem się nie "fisiować" za bardzo z samym kształtem bo bym tego nie ogarnął przy składaniu.

No i masz kolego rację, dno wzmacniam - to już wiem bo sam tego doświadczyłem testując trochę tą łajbę; jaby to ująć - dno "strzela". Sam kształt i usytuowanie wzmocniem jeszcze do przemyślenia. Dodatkowo na dno idzie taka jakby podłoga z desek, wyjmowana, taka kratka aby bezpośrednio nie stompać po blaszanym dnie.

Co do kili - w moim pierszym poście widać na szkicu 3 linie równoległe do burt, to są włąśnie linie kili i będą ich 3 sztuki. Ale wspawam je dopiero po odwróceniu łódeczki dnem do góry. Wtedy również będę prowadził drugą spoinę na zewnątrz łódki na łączeniu poszczególnych blach.

Co do przyszłości. Myślę nad kolejna łódką i myślę właśnie aby nadać jej ciut bardziej opływowy kształt i na 100% ją skróce do 3,40m albo nawet więcej. Łódka wyszła ogromna.

[wahlul]

http://www.salmoboat...h_and_glue.html

Pooglądaj sobie z jakich elementów robi się kadłuby sklejkowe. To Ci uzmysłowi, że to nie jest wcale takie trudne, żeby tworzyć ładne opływowe kształty i pomoże dopasować coś dla siebie.

[HeviDi]

Dzięki za link.

Kiedyś myślałem również o sklejce ale sobie to odpuściłem - szczegóły w 1 poście.

Ale uważam, że z blachą troche inaczej się współpracuje; tutaj, przy sklejce widzę, że sobie pomagają "spinkami" etc, a przy blaszce musiałbym o czymś innym pomyśleć... ale ogólnie fajnie to wygląda.

Teraz pracuje nad mocowaniem dulek i samymi dulkami. Pogoda nie sprzyja spawaniu na świeżym powietrzu