
Kraków I Okolice
#2
Napisano 29 kwiecień 2006 - 09:57





#3
Napisano 11 maj 2006 - 11:56
#4
Napisano 11 maj 2006 - 15:11

"Jedziesz z Krakowa w kierunku Zakopanego zakopianką. Kilka kilometrów przed Myślenicami (nie znam nazwy miejscowości) należy skręcić w lewo. Będzie skrzyżowanie, z prawej strony jest karczma "Wilczy głód" - to własnie tam należy skręcić. Potem jedziesz około 2 km i będzie skręt w prawo (na drzewie z tego co pamiętam jest tablica ze strzałką na łowisko), tak więc bez problemów znajdziesz."
A tu dane które znalazłem na temat tego łowiska:
RYBKA Łowisko Komercyjne w Zawadzie
Krzyszkowice (koło Myślenic)
tel. (012)273 70 87
tel. kom. 0602 759 158
Mam nadzieje że przydadzą Ci się te informacje
Osobiście będę musiał się kiedyś tam wybrać i sprawdzić organoleptycznie to łowisko. W programie Taaka Ryba wyglądało ono dla mnie interesująco(pomimo tego że wolę naturalne zbiorniki).

Ale jakby ktoś miał jakieś info dotyczące tego łowiska "Dłubia" koło Mistrzejowic to także bym prosił o jakieś szczegóły

#6
Napisano 19 maj 2006 - 12:33
Do WITKA.
Ja od niedawna porzuciłem Zesławice i jeżdże na Wisłę w Nowej Hucie. Głównie kanał ciepłej wody na Kujawach. Tzn, już tam nie ma ciepłej wody ale za to ryb jest naprawdę dużo i wszelkiego rodzaju. Poza tym jest to bardzo spokojne miejsce a jak dobrze poszukasz to nawet kominów Kombinatu nie widac

Dojedziesz tam 15 lub 21 - wysiadając na przystanku Meksyk i tam w zasadzie każdy Cie skieruje gdzie masz iść. PS. Ostatnio przy mnie koleś wyciągnął 40 cm okonia na brązowy medal - na pęczek białych tłustych robaczków. Wypuścił spowrotem i nawet zdjęcia nie zrobił.
#9
Napisano 24 maj 2006 - 07:41
Z góry dziękuje Witek
Witek ja jestem z Krakowa jak chcesz jakieś inf. to pisz na gadu nr. 3199125
Pozdro...
#10
Napisano 24 maj 2006 - 09:42
a jeszcze mam pytanie co do podgórek Tynieckich, zna ktoś te łowiska, chodzi mi o starorzecze wisły, co tam moge złowić,jak głęboko jest, i jaką metode uważacie na stosowną na to łowisko?
pozdrawiam...
#11
Napisano 26 maj 2006 - 16:00
Co do wisły przy stopniu Dąbie to świetny wybór. Ja osobiście łowię tam na spinning w sezonie sandaczowym. Na jakieś 20 wyskoków nad wodę może raz zdaża sie wrócić bez pobicia Tak to świetne łowisko. Nie wiem jak na bata ale często widziałem jak łowili ładne rybki (karpie, leszcze) na feedera.
Co do podgórków mozna sobie odpuścić. Ślązacy wytrzebili rybę do cna. teraz żeby złowić coś to trzeba nie lada szczęścia.
Pozdrawiam
#13
Napisano 28 maj 2006 - 20:52
Można połowić tylko należy kierować sie zasadą że im gorsza pogoda tym lepsze wyniki. Ogólnie to dość specyficzne łowisko.
#14
Napisano 29 maj 2006 - 18:52
#15
Napisano 29 maj 2006 - 22:35

#16
Napisano 30 maj 2006 - 16:21
Dla niektórych może to zabrzmieć prawie jak legenda albo bajka ale to niestety prawda. U siebie wyłowili wszystko co sie ruszało wiec jeżdża do Krakowa. Nasłuchał sie człowiek tych opowieści o hanysach.
Największa plaga to podobno ujście Skawinki do Wisły. Nigdy tam nie pojade...bo mam słabe nerwy.
Co do zesławic to najćzęstszą ostatnio metodą połowu jest 2 * żywiec czyli wypad po ryby a nie na ryby. Pozdro dla tych panów a dla Ciebie szacunek za wrzucenie dziada do wody

#17
Napisano 01 czerwiec 2006 - 20:54

niestety zero ale za to kolejny pstrągal na Dłubni zaliczony

15 czerwca wybieram sie do Hebdowa czy jakoś tak to jest odcinek Wisły w okolicy Nowego Brzeska jak ktoś nie ma sprecyzowanych planów to zapraszam do przyłączenia się.
Nie znam tego odcinka wody więc będę wdzięczny za jakieś wskazówki gdzi i co ... będę raczej spiningował.
pozdrawiam
#18
Napisano 04 czerwiec 2006 - 22:01
U mnie to samo. Makabra z hanysami(mam na myśli nieuczciwych ślązaków - Czewa to juz nie śląsk choć województwo śląskie


Zaraz po nim treningi z psami HUSKY

Pozdrówka wszystkim.
#20
Napisano 19 czerwiec 2006 - 11:43
Jak tam efekty ostatnich wypadów na Wisłę? Bo jak narazie to ten sezon to jedna wielka lipa. Bolonka, feeder, ciężki grunt - sporadyczne brania (ale 2 ładne leszcze i kilka karasi w Bodzowie), trupek, życzyk, spinning (Przegorzały, ujście Wilgi, ujście Dłubni) - zero kontaktu z rybą. To efekty ostatnich wypadów na Wisełkę. Co się dzieje?! Czy tylko u mnie tak słabo?

Dodaj odpowiedź

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych